Najnowsze komentarze
Radio-Moto do: Kontynuując ...
I życzę aby praca sprzedałem w zes...
molas 650 do zdjęcia: Honda SLR 650
mam też selera z 97 już pół roku i...
Bazylijka do zdjęcia: Honda SLR 650
Witam!!! Pozdrawiam w nowym roku!...
no ładny jaszczur :D z tego co w...
Jesteście nienormalnymi fanatykami...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>

19.11.2010 20:56

Koniec czasu milczenia ...

Stan garażu, serca i duszy.

Dawno mnie tu nie widzieliście, a wybaczcie - postaram się nadrobić. W dobrym stylu ;)

Tak więc ... Zacznijmy od tego co się dzieje w garażu. A nie powiem - dzieje się.

Wakacje upłynęły pod znakiem pracy. 2 miesiące spędzone na budowie z ust dziewczyny - dziwne, ale prawdziwe. Podobno, żadna praca nie hańbi, a kiedy jest godziwie płatna to się już wcale nie narzeka. A na co ja chciałam zarobić ? Na swój pierwszy godziwy motocykl do stuntu. Godziwy, czyli coś większego, ale również z charakterem. Padło na piękność zeszłego wieku - MZ ETZ 150 ... Gdzieś w połowie sierpnia zaczęliśmy z moim pasjo-dawcą szukać jakiegoś ciekawego egzemplarza. Pierwsza sztuka - padło za chorą cenę. Druga sztuka - padło z chorym właścicielem. Trzecia sztuka - się nie objawiła, bo pojawiło się coś ciekawszego ... Podczas przeszukiwania stron ogłoszeniowych, z ustawioną granicą 1500 zł pokazało się coś wyjątkowego, innego, a zarazem ryzykownego ... Honda NSR 125 JC20 A z lat '88-'94 z silnikiem o mocy 32 KM. Niby nic, ale zamiast MZ dlaczego nie. Tak, więc dnia następnego zaciekawieni, zdenerwowani i pełni obaw pojawiliśmy się przed garażem pełnym crossów w którym osamotniona Honda stała przyłożona częściami do RMZ'ki właściciela. Po wyciągnięciu Jej z tego wszystkiego troszkę się zmieszaliśmy. Brudna, z porysowanymi, wyblakniętymi plastikami i z niepewną przyszłością została wyprowadzona na zewnątrz. Miała to coś. Bez względu na wszystko. Po znalezieniu akumulatora, kluczy i jakiś resztek paliwa usiłowaliśmy Ją zapalić. Zaznaczę, że była bez sprzęgła i wyrozkręcana, ponieważ właściciel twierdził, że nic poważnego się ze sprzęgłem nie stało i chciał to sam naprawić, a pogubił części i nie skończył. Ryzykowna inwestycja. Wracając do odpalania ... Kiedy wszystko było gotowe, obieg krwi w moim ciele się zatrzymał, głęboki wdech i ... zapaliła. Strzał adrenaliny i słowa, które nie przeszły mi przez mózg, ale przez serce - muszę Ją mieć. I tak się stało. Kompletowanie papierów, wprowadzenie na przyczepkę i powrót do domu. Czyli po wyliczeniu - mamy 18 letni motocykl nie na chodzie, nie mamy skompletowanego sprzęgła, nie mamy kilku części pokroju szybki, kierunkowskazu i nie mamy 1500 zł. Sytuacja wygląda, hmm ... Ambitnie !

Ciąg dalszy nastąpi ... 
Komentarze : 6
2010-12-17 14:10:30 beebas

I tam, żadni wzrokowcy - faceci to kinestetycy ;-) Przynajmniej w większości ;-)

2010-11-26 19:19:25 speedfighter636

Tak, wiem Bartek ;)
Yuisland - dziękuje bardzo ;)
Juno - to będzie oddzielna część historii, ale po trosze tak ;)

2010-11-21 19:39:03 Bartek08/92

wiesz, że faceci to wzrokowcy?...

2010-11-20 10:35:58 yui

Gratulacje zakupu!

2010-11-19 23:00:42 juno

Jak ja Cię dawno tu nie widziałem. Miło widzieć Ciebie spowrotem :) No i oczywiście pogratulować zakupu :D I powodzenia w sztuncie :D A patrząc na Twój komentarz u mnie. Te problemy też z kategorii damsko-męskich? ;p

2010-11-19 21:03:49 saika

Hi hi musiała mieć to "coś"...
<zazdrocha>

  • Dodaj komentarz

Kategorie