Najnowsze komentarze
Radio-Moto do: Kontynuując ...
I życzę aby praca sprzedałem w zes...
molas 650 do zdjęcia: Honda SLR 650
mam też selera z 97 już pół roku i...
Bazylijka do zdjęcia: Honda SLR 650
Witam!!! Pozdrawiam w nowym roku!...
no ładny jaszczur :D z tego co w...
Jesteście nienormalnymi fanatykami...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>

28.07.2009 10:40

Zakochałam się w złodzieju ! ...

Czyli ubyło miejsca w garażu ...
Piątek, przeglądanie wszelkich aukcji w poszukiwaniu motocykla ... 1 strona, nic ... 2 strona, nic ... 3 strona, jest ! Piękny Suzuki GSF 600 S Bandit z małą czarną czyli owiewką, cena jak najbardziej odpowiednia, stan bardzo dobry, przebieg malutki, więc wszystko idzie w jak najlepszą stronę, jeszcze jedna sprawa gdzie to jest ? I tu mały problem : Lubań, czyli idealna wylotówka na Czechy i Niemcy,a my ? Okolice Krakowa, czyli kilometraż rzędu 400 km ... Na namysły nie było dużo czasu, więc w sobotę o 15:00 siedzieliśmy z tata i kumplem w Audi A4 1.9 TDI 110 KM z przyczepką, która zdecydowanie zwracała uwagę, ponieważ miała wspaniała zieloną plandekę :) ... Wszystko było dograne, łącznie z pełnym bakiem tzw. energetyka czyli oleju napędowego :) No to w drogę ! Cel numer 1 : autostrada A4 ... Jechało się całkiem dobrze, pomijając wszelkie remonty drogowe, które bardzo umiejętnie utrudniają  życie wszelkim kierowcom ... Na autostradzie 100 km/h - 130 km/h z powodu ogona, który aerodynamicznie nie był szczytem techniki XXI wieku ... Godzina około 20:00, jesteśmy na malutkim podwórku, gdzie stał "Czarny Oprych", jak został później nazwany Bandit. Zdjęcia idealnie oddawały stan ww. motocykla :) Główny zainteresowany, czyli mój tata wziął go na jazdę testową po której nie dało się nie zauważyć tzw. banana :) No to co piszemy umowę ! A tu mały szok ... w ogłoszeniu rocznik 1997, a w papierach 1998 :) Z pomyłki sprzedawcy, mamy rok młodszy motocykl za 100 zł dopłaty :) Sympatyczny sprzedawca, wcześniej wspomniał o swoim Blackbirdzie, więc nie mogłam sobie odmówić przymiarki, powiem tak : będzie stał u mnie w garażu :))) To po wszystkim czas wracać ... Pogoda w obie strony nie była zbyt sprzyjająca, ciągle przechodzące burze, przeszkadzały w oglądaniu widoków :) I właśnie w takich momentach cieszyliśmy się, że mamy "aerodynamiczną" plandekę, bo czyszczenie motocykla zajęłoby zdecydowanie dłużej niż spłukanie plandeki ... Droga powrotna zajęła nam kilka godzin więcej, ale obeszła się bez niespodzianek ... Wróciliśmy do domu na 3:00 nad ranem, a o 7:00 pobudka z powodu wyjazdu na giełdę gdzie mieliśmy zakupić samochód, dla sprzeciwionej motocyklowi części rodziny czyli mojej mamy :)

Cała wyprawa to był całkowity spontan :) A w tytule jest złodziej, ponieważ ukradł nam serca i kilkanaście godzin z życiorysu, ale nie mamy mu tego za złe :) Z tego wyjazdu wróciliśmy z nowym motocyklem, ciekawymi wspomnieniami i z nawigacją, która została nazwana Blondyną :)

My nie możemy kupić motocykla w okolicy, po SLR pojechaliśmy do Bahnitz w Niemczech w pierwszy dzień wakacji 2007, a po Bandytę pod Niemiecką granicę ... Ciekawe gdzie wylądujemy za następnym motocyklem ... RPA ? ...
Komentarze : 6
2009-07-30 23:34:16 Kryzys

tak w uzupełnieniu Beebasa (znowu na nim bazuję to nałóg?) to takie krętactwo może - jeśli się wyda mocno uderzyć w krętacza. Chyba poświęcę temu kolejny wpis :)

2009-07-29 18:54:43 beebas

I wez tu czlowieku szukaj uzywanego sprzeta jak wsrod sprzedajacych pelno takich "kretaczy" :-( Oby w ich poblizu byl zawsze jakis warsztat do ktorego mozna podjechac i za niewielka oplata przetestowac ten "bardzo dobry stan" oraz "malutki przebieg" :-) Zreszta jak ktos rozsadny to zdaje sobie sprawe jaki moze byc przebieg ponad 10 letniego motocykla. Jesli przebieg podejrzanie maly to lepiej omijac z daleka bo istnieje duze prawdopodobienstwo, ze wlasciciel cos "kreci" a jak kreci to ciezko ufac w jego zapewnienia o "bardzo dobrym stanie" i pozostalych opowiesciach o "rewelacyjnosci" sprzedawanego sprzeta :-)

2009-07-28 20:25:29 QdR

"stan bardzo dobry, przebieg malutki"

No widzisz, i jak w Polsce ma nie być cofania liczników, jak każdy praktycznie tylko na to patrzy :) Również posiadam motocykl z 1998r, przebieg 66tys., i pierwsze co zrobię przed sprzedażą - to skręcenie go do 18 - 19tys. bo inaczej go nie dam rady sprzedać :) A wizualnie wcale nie widać zmęczenia motocykla.

2009-07-28 19:46:48 Kryzys

:) Gratulacje i miłego dopasowywania gadzetów do maszyny. Spokojnej i bezstresowej rejestracji oraz życzliwych i rozgarniętych przedstawicieli ubezpieczeń. Ah no i żeby ładne numerki na tablicy były do dyspozycji.

2009-07-28 18:23:28 juno

No i pięknie :D Teraz tylko czekać na sesję foto ;)

2009-07-28 10:50:09 Gabaa;D

Ja Ci dam RPA!:P
Chyba ze mną na przyczepce:P
Zapomnij-nie puściłabym Cię tam:P
Jeszcze byś jakiegoś murzyna przywiozła;D
Jak zwykle boska notka;* ;)

  • Dodaj komentarz

Kategorie