Jak ostatnio zostało przez mnie wspomniane SpeedFight zmusił mnie do dość dużej inwestycji ... Ale od początku ...

Wynikiem "zdechnięcia" był rozkręcony wariator, a wyniku tego został zniszczony pasek ... I w późnych porach wieczornych zostałam sama, bez jednego klucza w schowku ... Więc po tym jak został "dostarczony" do domu i rozkręcony, zostały zamówione części ... I doszły ! Już nie mogłam się doczekać, jak go poskładamy i będzie możliwa jazda testowa :) Po tym jak został poskładany, pobiegłam po kluczyk i testować :) Pominę, że była 23, ale to nic :) Mi to nie przeszkadzało, a sąsiadów pominę :) Stwierdzenie było jedno : działa, ale prawdziwe testy odbyły się dziś ! A więc, kask i w drogę ! Prawie się traska zgrała z testami, więc w domu obeszło się delikatnie :) Ale przejdźmy do sedna gdzie był po prostu szok ... To nie moje moto ! Przyśpieszenie, a co dopiero później ! ... Kiedy był jeszcze filtr Polini wyciskałam z niego około 85 maksymalnie, a teraz 95 km/h ! Jak nie więcej ! Przyśpieszenie teraz też zdecydowanie lepsze ... Same plusy ! Tyle, że te plusy kosztowały mnie 400 zł ... Ale było warto zdecydowanie ! Więc Kiciusiowi dostały się : Wariator Top Speed Next Generation, Filtr powietrza Revo Helix Carbon, Pasek Polini Speed i nóżka boczna IGM :) Ale powiem zdecydowanie : Było warto ! :)