28.06.2009 20:25
Rozgrzeszenie ...
Ponury dzień z burzą tygodnia nie był źródłem
pomysłów na wolne popołudnie. Każdy kąt w domu wydawał się
pusty i obcy ... oprócz jednego ...
Usiadła w kącie
garażu z idealnym widokiem na piękny profil Hondy wpatrując się
jej prosto w oczy ... Przez głowę przeszło jej pytanie :
-
Ciekawe czemu nie przyjechał ?
- A kto ma przyjechać ? -
odezwał się spokojny głos . Ona zerwała się z miejsca i zaczęła
nerwowo rozglądać... nikogo tam nie było oprócz
"Kiciusia", Stuntorynki, Hondy i kilku rowerów
...
-Kto to powiedział ?
- Ja ! - ponownie odezwał się
już poznany głos ... Usiadła z ogromnym poczuciem bezsilności i
rękami na twarzy, które miały skryć jej wyraz ...
-
Mam zwidy ? Tak, napewno to są zwidy ... Dalej siedziała w
milczeniu zastanawiając się nad swoją kondycją psychiczną ...
- I co będziemy tak siedzieć w milczeniu ? - odezwał się
tajemniczy głos.
- Kim jesteś ! - wykrzyczała tak, że kot
śpiac w pomieszczeniu obok zerwał się ...
- Nie denerwuj się
tak ... To ja Honda .
- Że kto ?
- Honda SLR 650
Single, jeszcze jakieś informacje ? -odpowiedziała z
oburzeniem.
- Ale ja nic z tego nie rozumiem ... jak to
mój motocykl mówi ? Przez rok nic o tym nie
wiedziałam ? Niemożliwe ...
- Możliwe, bo nigdy nie było
okazji porozmawiać ...
- No dobra, pominę to że mam uczucie
jak bym uciekła z zakładu psychiatrycznego, ale, ale jak to
motocykle mówią ?!
- Nie wszystkie ... Tylko te
które mają duszę i ich właściciel ma duszę, bo tylko taki
zrozumie ...
- To dlaczego nikt nie mówi o tym głośno
?
- Po co ? Żeby traktowali Cię jak większego świra niż
jesteś ?
- No w sumie ...
- To kto miał przyjechać ?
- Klient ... - odpowiedziała ze smutkiem ...
- Jaki klient
? Po kogo ?!
- Po Ciebie ...
- Ale jak to po mnie !
Sprzedajecie mnie ! - po lampie spłynęła bezbarwna kropla ...
- Niestety ... Tata tak zadecydował ... Ja tylko mogę tęsknić
... - odwróciła się i udawała, że patrzy w okno kiedy po
policzku spływała tak samo bezbarwna kropla jak u Hondy ...
- To dlatego kiedyś wyprowadziliście mnie na podwórko i
mówiliście coś o zmianach, ale nie wiedziałam że chodzi o
mnie... A wtedy wyglądałaś na szczęśliwą, co już mnie nie chcesz
...
Ona dalej patrzyła w okno ... W pewnym momencie Honda
ujrzała smutną pełną wyrazu twarz ...
- To co było wtedy
było pod wpływem emocji i nie bierz tego pod uwagę
...
C.D.N. ...
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (42)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)